Aktualności

Pierwsze pacjentki skorzystały z możliwości porodu w znieczuleniu zewnątrzoponowym w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym

W Klinice Ginekologii, Ginekologii Onkologicznej i Położnictwa w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym im. Fryderyka Chopina w Rzeszowie (USK w Rzeszowie) trwa program pilotażowy, czego efektem będzie możliwość skorzystania z takiego wsparcia przez 7 dni w tygodniu.
Pierwsze dziecko w znieczuleniu zewnątrzoponowym urodziłam w Londynie, w Anglii, mówi Wioletta, mama Tymona, który w znieczuleniu zewnątrzoponowym urodził się przedwczoraj w USK w Rzeszowie. – Tego typu wsparcie, to ogromny komfort dla kobiety, gdyż prawie w ogóle nie czuć bólu. Mój poród trwał kilka godzin i bez znieczulenia byłoby znacznie trudniej. – Praktycznie nie czuć żadnego bólu, dodaje Klaudia, mama Poli, która również urodziła się przedwczoraj, z tego typu wsparciem w USK w Rzeszowie. – Jeśli tylko panie mogą rodzić w znieczuleniu zewnątrzoponowym, to jak najbardziej polecam taką metodę łagodzenia bólu.
 
Znieczulenie zewnątrzoponowe jest metodą analgezji, czyli łagodzenia bólu związanego z porodem. Polega na nakłuciu skóry okolicy lędźwiowej kręgosłupa specjalną igłą, wprowadzeniu tej igły dalej omijając struktury kostne kręgosłupa do kanału kręgowego. Znajduje się w nim wiele struktur, między innymi przestrzeń zewnątrzoponowa. Dzięki umieszczeniu cienkiego cewnika w tym miejscu możliwe jest podawanie leków znieczulenia miejscowego, często razem z innymi lekami wzmagającymi ich działanie.
Tego typu znieczulenie jest absolutnym standardem na świecie, mówi Wojciech Zawalski, p.o. dyrektora USK w Rzeszowie. – Jest to jedna z najskuteczniejszych metod uśmierzania bólu i pozwala w obiektywnie komfortowy sposób przejść przez poród. Stawiamy też na bezpieczeństwo podczas porodów i dlatego Klinika ma dedykowanych anestezjologów. Chciałbym też dotrzymać obietnicy i od czerwca wszystkie porody w Klinice, jeśli nie będzie przeciwskazań będą odbywać się w znieczuleniu zewnątrzoponowym.
 
Według danych sondażowych w Polsce, jedynie od 14% do 17% placówek wykonuje tego typu procedury. Przede wszystkim ze względu na braki kadrowe, od kilku lat sytuacja niewiele się poprawiła.
 
Całemu zespołowi Kliniki należą się podziękowania, gdyż pozytywnie podeszli do pomysłu wsparcia porodu znieczuleniem zewnątrzoponowym, powiedział JM prof. dr hab. n. med. Adam Reich, rektor Uniwersytetu Rzeszowskiego. – Szpital rozwija się w dobrą stronę. Ale aby tak się działo potrzebny jest spokój. Takie procesy wymagają czasu i przeszkolenia personelu. Chcemy, aby opieka w szpitalu była na jak najwyższym poziomie
 
W nowym, wyremontowanym bloku porodowym w Klinice Ginekologii, Ginekologii Onkologicznej i Położnictwa w USK w Rzeszowie, w tym roku urodziło się 102 dzieci. Klinika posiada 3 stopień referencyjności w zakresie położnictwa i neonatologii, co oznacza najwyższe standardy opieki nad noworodkami i ich mamami.
 
 
 
fot. Michał Święcicki

wstecz