Aktualności
„Vivat Polonia” – piękno wrażliwego patriotyzmu
Organizatorom czerwcowego koncertu „Polska liryka chóralna” w Auli A0 Uniwersytetu Rzeszowskiego pozostał pewien niedosyt. Nie tyle z powodów muzycznych, choć jak wiadomo, zawsze może być lepiej, ale biorąc pod uwagę wizualny odbiór koncertu. Na przeszkodzie nie stanęła bynajmniej nieudolność wykonawców czy brak pomysłu na realizację oświetlenia w tej wyjątkowej przestrzeni ale natura, decydująca o długości dnia w tej porze roku. Konsekwentnym więc postanowieniem stał się pomysł próby ponownej organizacji projektu artystycznego w tym miejscu, w czasie umożliwiającym pełne ukazanie potencjału wizualnego uniwersyteckich ekspozycji. Długie, listopadowe wieczory stały się inspiracją do ponownego wypełnienia dźwiękiem i słowem serca naszej Alma Mater, a Święto Odzyskania Niepodległości stało się podnietą do przeniesienia patriotycznego poruszenia z ulicznego bruku do tego wyjątkowego miejsca.
Obok zaszczytnej dla organizatorów zgody objęcia koncertu „Vivat Polonia” swoim patronatem przez JM Rektora UR prof. dra hab. Sylwestra Czopka, a także przez Marszałka Województwa Podkarpackiego Władysława Ortyla i Prezydenta Rzeszowa Konrada Fijołka, dodatkowym bodźcem było uzyskanie dofinansowania na jego realizację z Ministerstwa Obrony Narodowej w ramach ogłoszonego konkursu „Niepodległość to nasza sprawa”.
Tak więc studenci różnych uniwersyteckich kierunków, zebrani przez dr Katarzynę Sobas w Chórze Akademickim UR oraz Stowarzyszeniu Poco a poco, wzięli na siebie odpowiedzialność godnej celebracji tego ważnego dla każdej Polki i każdego Polaka święta.
Skoro więc młodość in Auditorio A nulla apparuit, należało oczekiwać świeżej i niebanalnej prezentacji pieśni i piosenek patriotycznych, wybrzmiałych tego wieczora w tak licznych miejscach w Polsce. Rudymentem całego przedsięwzięcia był wybór zarówno utworów przeznaczonych do wykonania jak i autorów ich aranżacji. Obu tych najważniejszych selekcji dokonała Katarzyna Sobas, określając także aparat wykonawczy, który w warstwie instrumentalnej skonkretyzowany został w ramach tria jazzowego (Tomasz Jachym – fortepian, Jakub Kozłowski – kontrabas, gitara basowa, Mateusz Gębski – perkusja) oraz kwartetu smyczkowego Lejdis Quartet (Natalia Musz – skrzypce I, Natalia Kmita – skrzypce II, Ola Jarosińska – altówka, Monika Bieda-Kapias – wiolonczela). W warstwie wokalnej zaprezentować mogły się połączone chóry: Chór Akademicki UR, Chór Akord ZNP i SCK w Mielcu i Podkarpacki Chór Męski oraz znakomici soliści: Agnieszka Sobas i Kacper Bator. Pierwszą część koncertu wypełniły utwory zaaranżowane przez Macieja Janasa, pianistę i kompozytora związanego z krośnieńskim środowiskiem muzycznym. Jako pierwsza, tego listopadowego wieczoru, zabrzmiała „Pieśń konfederatów barskich” ze słowami: Stawam na placu z Boga ordynansu, (…) Dla wolności ginę, wiary swej nie minę. Pieśń szczególnie mocno związana z Podkarpaciem i działaniami barżan, którzy w nieodległej niegdyś od Rzeszowa wsi Pobitno, stoczyli jedną ze swoich bitew. Nostalgiczny i pełen zadumy nastrój wprowadziło wykonanie pieśni „Dziś do Ciebie przyjść nie mogę”, będącej swego rodzaju hymnem żołnierzy Armii Krajowej. Zdecydowanie radośniejszy, a nawet żartobliwy charakter pojawił się podczas wykonania utworów: „Dorota” oraz „Jak to na wojence ładnie”.
Kiedy drogą szła piechota,
To z uśmiechem swym Dorota,
Otworzyła ścieżaj wrota,
W pierwszej czwórce poszła w świat.
Wyjątkowym utworem podczas całego koncertu była pieśń „Gdzie to jedziesz, Jasiu?”, przeznaczona na chór a’cappella. Pieśń nieznanego autora, opracowywana wcześniej przez Witolda Lutosławskiego i Henryka Mikołaja Góreckiego, zabrzmiała tego wieczoru w aranżacji Krzysztofa Mroziaka pod dyrekcją Katarzyny Sobas. Szerokie, klasterowe chóralne współbrzmienia znakomicie przemówiły do słuchaczy w katedralnej akustyce uniwersyteckiej auli. Kacper Bator – młody wokalista rodem z Przemyśla, studiujący obecnie wokalistykę estradową w Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach, znakomicie wykorzystał szansę pokazania swego kunsztu wokalnego wykonując „Kujawiak Akowski” oraz pieśń z okresu I wojny światowej i wojny polsko-bolszewickiej „O mój rozmarynie”. Z kolei Agnieszka Sobas – wokalistka, ale także oboistka, nauczycielka i artystka, w niezwykle barwnym wykonaniu wyśpiewała „Rapsod o pułkowniku Kuli-Lisie”, legionisty tak mocno związanego z ziemią rzeszowską, któremu podczas uroczystości pogrzebowych złożono wieniec z napisem: „Memu dzielnemu chłopcu – Józef Piłsudski”. Utwór prowadził słuchacza od spokojnego rubato, poprzez balladę jazzową, aż po energiczny swing, ukazując mistrzostwo pracy aranżera. A że pieśni patriotyczne nie muszą być wyłącznie pompatyczne, ale także pełne żartu i humoru, zarówno chórzyści jak i soliści pokazali w mało znanej pieśni legionowej „W medycynę naszej dobry” do słów Bolesława Wieniaw-Długoszowskiego. Utrzymana w stylu contry, została wykonana także jako bis, z finałowym wystrzałem konfetti. Ten breweryjny charakter utrzymany został w piosence z czasów wojny polsko-bolszewickiej „Pobór na dziewczynki”. Autor słów z nieskrywanym sarkazmem opisuje możliwą rolę dziewcząt w armii:
Do ataku zakonniczki raz, dwa, trzy,
A do szturmu baletniczki raz, dwa, trzy,
Szwaczki zostaną w rezerwie,
Jak się której coś rozerwie raz, dwa, trzy!
Grube, tłuste do furgonów raz, dwa, trzy,
A te długie do dragonów raz, dwa, trzy,
Stare, brzydkie i garbate,
Te wsadzimy na armatę raz, dwa, trzy!
Ostatnim utworem zasadniczej części koncertu była niezwykle popularna piosenka z okresu I wojny światowej „Przybyli ułani pod okienko”, przeznaczona na głosy solowe, zespół instrumentalny i chór, realizujący akompaniament w stylu reagge.
Koncert prowadzony precyzyjnymi aczkolwiek pełnymi wyrazu i ekspresji gestami dyrygentów: Katarzyny Sobas i Grzegorza Oliwy, dopełniało elokwentne słowo Krzysztofa Szczepaniaka, wprowadzając słuchaczy w kontekst historyczny poszczególnych utworów. Muzyczna wrażliwość wszystkich wykonawców w połączeniu z profesjonalnym oświetlenie Firmy KorekSound, pozwoliła stworzyć wyjątkowe widowisko dowodząc, że świętowanie dumy z odzyskanej wolności może być najlepszym czasem łączącym wszystkich Polaków.
Słowa serdecznej wdzięczność za pomoc i życzliwość w organizacji koncertu organizatorzy kierują w stronę Prorektora ds. Kolegium Nauk Humanistycznych prof. dra hab. Pawła Graty oraz Prorektor ds. Kolegium Nauk Przyrodniczych prof. dr hab. Idalii Kasprzyk.
Grzegorz Oliwa