Dyskusyjny Klub Książki

DKK-UTW poleca: S. Małgorzata Chmielewska "Sposób na (cholernie) szczęśliwe życie." Wywiad Błażeja Strzelczyka i Piotra Żyły.

S. Małgorzata Chmielewska „Sposób na (cholernie) szczęśliwe życie.” Rozmawiają Błażej Strzelczyk, Piotr Żyłka.

Bohaterka wywiadu „Sposób na (cholernie) szczęśliwe życie” - siostra Małgorzata Chmielewska, to urodzona 20 marca 1951 w Poznaniu przełożona Wspólnoty „Chleb Życia”. Mimo że nie wyniosła z domu wychowania religijnego, a w wieku lat 10 została „ekskomunikowana” z lekcji religii, po ukończeniu biologii na Uniwersytecie Warszawskim zwróciła się w stronę katolicyzmu. Zanim została siostrą zakonną, pracowała z niewidomymi dziećmi w Laskach, organizowała pomoc dla więźniarek. Do Wspólnoty „Chleb Życia” wstąpiła w 1980, śluby zakonne złożyła we Francji  w 1998. Jej doświadczenia i wspomnienia z tamtych lat przewijają się stale w treści wywiadu, który przeprowadzają dwaj młodzi dziennikarze: Błażej Strzelczyk i Piotr Żyłka. Mimo wieku emerytalnego, siostra jest bardzo aktywna. Nadal jako przełożona zarządza Wspólnotą „Chleb Życia”, prowadzi domy dla bezdomnych, chorych, samotnych matek oraz noclegownie dla kobiet i mężczyzn. Z troską i miłością wyraża się o osobach z marginesu, które często bez własnej winy straciły dom i podstawy materialne bytu. Osoby wykluczone próbuje przywrócić do społeczności poprzez stworzenie dla nich miejsc pracy; jest niezwykle dobra dla potrzebujących, ale wprowadza też surowe zasady, których złamanie powoduje natychmiastowe wyrzucenie ze wspólnoty.

Przed laty adoptowała chorego na padaczkę, niepełnosprawnego chłopca, którym opiekuje się z ogromnym oddaniem. W trakcie wywiadu w naturalny sposób wielokrotnie używa określenia „mój syn”. Mimo licznych obowiązków i obciążeń dnia powszedniego, prowadzi katechezę, wyjeżdża z wykładami i prelekcjami, prowadzi bloga. Jest bardzo zasadnicza i niekiedy radykalna w swoich poglądach, przy wielu okazjach podkreśla, jak ważna jest miłość, na którą przecież nie da się zrobić biznesplanu. Podczas wywiadu zwraca uwagę, jak istotne jest, aby mieć odwagę spojrzeć w oczy biedakowi, bezdomnemu, opuszczonemu. Siostra Chmielewska mówi niezwykle prostym językiem o tym, co jest w życiu najważniejsze i skąd brać siłę do działania, gdy wszystko się wali, jakie znajdować motywacje, aby codziennie z radością podnieść się z łóżka i dalej służyć bliźnim. Postać niezwykle silna, charyzmatyczna, budząca podziw i respekt, a jednocześnie bardzo czuła i wyrozumiała dla naprawdę potrzebujących.

Książka „Sposób na (cholernie) szczęśliwe życie” siostry Małgorzaty Chmielewskiej jest warta polecenia jako lektura, ale także jako zakup, z którego dochód wspiera Fundację Domy Wspólnoty Chleb Życia, prowadzoną przez siostrę Małgorzatę Chmielewską.

Maria Suchy

 

wstecz