Dyskusyjny Klub Książki

DKK-UTW prezentuje: Grażyna Bochenek „Fredek, Rzeszów, Hollywood. Opowieści o Fredzie Zinnemannie.”

Grażyna Bochenek „Fredek, Rzeszów, Hollywood. Opowieści o Fredzie Zinnemannie.”

Grażyna Bochenek jest absolwentką filmoznawstwa na Uniwersytecie Jagiellońskim. W roku 2008 obroniła na UJ pracę doktorską „Wizerunki kobiet w kinie PRL-u”. W latach 2004–2021 jako dziennikarka Polskiego Radia Rzeszów pracowała nad cyklem reportaży „Podkarpacki Poczet Aktorów”. Jej kolejne prace to cykl audycji „Szlakiem Tadeusza Kantora”, reportaże „Nasi Ukraińcy”, „Normalni ludzie” oraz cykl „Rzeszowski Poczet Artystów”. Jednym z bohaterów tego ostatniego cyklu był właśnie Fred Zinnemann. W sierpniu 2018 Grażyna Bochenek była koordynatorką festiwalu „W samo południe. Fred Zinnemann wraca do Rzeszowa”. Właśnie w ramach tego festiwalu na ścianie kamienicy przy ul. Lisa Kuli powstał mural, na którym uwieczniono szeryfa Kane’a kroczącego samotnie w stronę pieszych i kierowców. Festiwal był okazją do przypomnienia postaci Freda Zinnemanna, a w szczególności faktu, że urodził się w Rzeszowie. Dla wielu osób, także dla członków rodziny, którzy przyjechali na festiwal, taka informacja była zaskoczeniem, gdyż w wielu publikacjach jako miejsce urodzenia reżysera „W samo południe” jest podawany Wiedeń.

Pracując nad książką „Fredek, Rzeszów, Hollywood. Opowieści o Fredzie Zinnemannie” Grażyna Bochenek wykonała ogromną pracę, próbując w ciągu czterech lat intensywnych poszukiwań zrekonstruować losy Freda Zinnemanna i członków jego najbliższej i dalszej rodziny. Na formułę i zawartość książki niewątpliwie wpłynęło zaskoczenie autorki, jak mało wiemy i mówimy o przedwojennych mieszkańcach Rzeszowa, jakimi w dużej liczbie byli Żydzi. Obszerność książki i wielość cytowanych źródeł może budzić uznanie, jednak z drugiej strony wśród listów, cytatów archiwalnych i rozmów z osobami, które być może coś wiedzą, ginie sylwetka samego Freda Zinnemanna.

Członkowie Dyskusyjnego Klubu Książki mają za sobą między innymi lekturę takich pozycji, jak: „Dziecko w śniegu” Włodka Goldkorna, „Przechytrzyć historię. Niezwykłe przygody człowieka, który ocalił milion książek w jidysz” Aarona Lansky’ego, „Warto żyć” Lejba Fogelmana w wywiadzie z Michałem Komarem czy „Księga wyjścia” Mikołaja Grynberga. W tym kontekście prezentowana przez autorkę krytyczna ocena zachowań współczesnych i ciągle żywy duch antysemityzmu nie są zaskakujące.

Mnie osobiście brakuje w książce „Fredek, Rzeszów, Hollywood. Opowieści o Fredzie Zinnemannie” szerszego przywołania recenzji i ocen filmów, reżyserowanych przez Freda Zinnemanna, a przytaczane przez autorkę fakty z jego kariery giną wśród mnóstwa innych szczegółów. Także brak wyraźnego podziału książki na cezury czasowe, nie mówiąc już o zatytułowaniu poszczególnych rozdziałów, znacząco utrudniają percepcję podawanych informacji.

Niemniej jednak przypomnienie sylwetki znanego reżysera i powiązanie go z Rzeszowem, a  także zaangażowanie autorki w odtworzenie dziejów żydowskich mieszkańców miasta zasługują na uznanie. Z tego względu książkę Grażyny Bochenek „Fredek, Rzeszów, Hollywood. Opowieści o Fredzie Zinnemannie” powinni przeczytać nie tylko kinomani, ale przede wszystkim mieszkańcy Rzeszowa. Jest to niezbędne, aby właściwie kojarzyć i uszanować takie miejsca jak Plac Ofiar Getta czy kirkut przy ul. Rejtana.

Maria Suchy

 

 

 

wstecz