Dyskusyjny Klub Książki

Relacja kol. Marii Suchy ze spotkania autorskiego z Hanną Kowalewską, 21.03.2019.

Spotkanie autorskie z Hanną Kowalewską

Z inicjatywy kierownik Fili nr 10 WiMBP przy ul. Podchorążych 1 w Rzeszowie pani Marii Jamróg, w dniu 21 marca 2019 r. w pomieszczeniach biblioteki odbyło się spotkanie autorskie z pisarką, autorką cyklu książek dla dorosłych, Hanną Kowalewską. W wydarzeniu uczestniczyły nie tylko stałe słuchaczki z Dyskusyjnego Klubu Książki UTW-UR, ale także zaproszeni goście z innych bibliotek. Gościa przywitała pani M. Jamróg informując przy okazji, że Księgarnia NOVA zorganizowała stoisko, na którym można nabyć książki Autorki. Samo spotkanie było niezwykle sympatyczne i pouczające. Autorka nie wahała się ukazać zebranym szczegółów swojego życiorysu twórczego, często nawiązując do roli rodziców w jej wyborze drogi jako pisarki.

Po ukończeniu studiów polonistycznych na UMCS, przez kilka lat pracowała jako nauczycielka. Porzuciwszy pracę na etacie, żyła trochę jak „niebieski ptak”. Wygrywała konkursy na sztuki teatralne, zarabiała na słuchowiskach, miała też wsparcie materialne ze strony ojca. Początki twórczości to lata 1987-88, kiedy opublikowała pierwsze „książeczki poetyckie”. Swoje wiersze traktowała wówczas jako pewien rodzaj pamiętnika. Od 1987 poświęciła się wyłącznie pisarstwu. Wcześniej pisała w różnych zeszytach, notując swoje pomysły i wizje ze świata wymyślonego. Dzięki temu miała umysł wytrenowany w tworzeniu fikcji, co w pełni ujawniło się, gdy zaczęła pisać powieści.

W roku 1990 otrzymała nagrodę za zbiór opowiadań Kapelusz z zielonymi jaszczurkami, który drukiem ukazał się dopiero w 1995. W latach 1995-1997 pracowała jako bibliotekarka w Miejskim Ośrodku Kultury w rodzinnej miejscowości Wysokie Mazowieckie. I właśnie wtedy, w 1997 zdobyła pierwszą nagrodę na najlepszą polską powieść w konkursie literackim zorganizowanym przez wydawnictwo Zysk i S-ska oraz Świat Książki za "Tego lata w Zawrociu". Jak z humorem wspominała pisarka, jej mama, która zawsze czytała kolejne opowiadania, nie wierzyła w talent córki, a pierwszy poważny sukces skomentowała słowami: „Ten konkurs musiał mieć bardzo słaby poziom, skoro wygrałaś”. „Zawrocie” wywodzi się z marzeń. Dookoła panował szary świat PRL, ale autorka wymyślała bardziej kolorowe światy i w Zawrociu „mieszka” tak naprawdę do dziś, pracując nad siódmą już książką z tego cyklu. Po "Tego lata w Zawrociu" powstały kolejno: Góra śpiących węży, Maska Arlekina, Inna wersja życia, Przelot bocianów, Cztery rzęsy nietoperza. Całą serię łączy postać Matyldy, która przed laty otrzymała Zawrocie w spadku po babce. W roku 2003 ukazała się Julita i huśtawki, książka, która powstała z kilku luźnych kartek, zapisywanych jeszcze w czasach PRL. Otrzymała za nią nagrodę Miesięcznika Literackiego.

Zafascynowanie morzem i klimatami Wybrzeża zaowocowało książką dla młodzieży Letnia akademia uczuć (cz. 1 - 2000, cz. 2 – 2010), a po latach pojawiła się Jantarnia. Pisarka 10 lat czekała na natchnienie, aż wreszcie powstało "Tam, gdzie nie sięga już cień", a w trzy lata później "Zanim odfrunę". Na pytanie, dlaczego akcję w Jantarni umieściła po sezonie, odpowiedziała krótko: „Bo wtedy tylko wiatr i plotka”. Pisarka potwierdziła opinię uczestniczek spotkania, że obie jej bohaterki - Matylda i Inka są kobietami silnymi wewnętrznie, wynika to z jej doświadczeń osobistych: „Kobiety są bardziej odporne na życie”.

Na zakończenie spotkania Hanna Kowalewska podpisywała swoje książki, w tym najnowszą powieść Zanim odfrunę, która została uznana przez portal Granice.pl  za "Książkę roku 2018" w dziale Proza Polska. Spotkanie w Rzeszowie skomentowała sama pisarka na portalu www.hannakowalewska.pl:

Było przyjemnie, energetycznie, niemal wiosennie. Słońce w duszy! Fajne, mam Czytelniczki. Czytelników oczywiście też, choć się w Rzeszowie nie objawili. Dziękuję Organizatorom i Uczestniczkom. Podpisałam sporo egzemplarzy „Julity i huśtawek” i to mnie bardzo cieszy.

 

Maria Suchy.

wstecz