"W marcu 1997 roku umiera Fred Zinnemann, zdobywca czterech Oskarów, reżyser „W samo południe” i „Oto jest głowa zdrajcy”. Media odnotowują: zmarł w Londynie, urodził się w Wiedniu. To nieprawda. Kika lat później zaczynają trafiać do Internetu pierwsze informacje o tym, że rodzinnym miastem wybitnego filmowca jest… Rzeszów. To odkrycie dla historyków kina, miłośników filmu a nawet… syna reżysera. Zagadką pozostaje jednak, dlaczego Zinnemann wyparł Rzeszów ze swego życiorysu. Próbę jej rozwikłania podjęła dziennikarka Grażyna Bochenek. Na początku tej drogi uczyła Tima Zinnemanna wymowy nazwy rodzinnego miasta jego ojca, a ten mimochodem wspomniał o zapomnianym, fascynującym, rodzinnym archiwum. Ale to był dopiero początek długiej historii…"
|