Aktualności
Delfiny z Morza Czarnego mogą wyginąć w wyniku rosyjskiej agresji na Ukrainę
Wojna zawsze przynosiła miliony cichych ofiar wśród zwierząt, ale skala tego cierpienia jest często nieznana, zaniedbywana lub trudna do oszacowania. Najnowsze wyniki naszego projektu naukowego dostarczyły dowodów, że rosyjska agresja na Ukrainę, obejmująca działania militarne na Morzu Czarnym, jest przyczyną masowego wymierania delfinów i morświnów. Ostrożne szacunki wynikające z przeprowadzonych badań wskazują, że przez zaledwie trzy miesiące wojny wymarło około 20% czarnomorskiej populacji waleni. W dłużej perspektywie może to doprowadzić do całkowitego unicestwienia tych wyjątkowych ssaków morskich w Morzu Czarnym. Poniżej przedstawimy zrealizowany przez nas projekt i jego wyniki, natomiast pełna publikacja ukazała się w czasopiśmie Biology Letters pod tytułem: The use of social media in assessing the impact of war on cetaceans. Zespół badawczy to zoolodzy z Uniwersytetu Rzeszowskiego: dr hab. Ewa Węgrzyn, prof. UR, dr hab. Konrad Leniowski, prof. UR i dr Natalia Tańska oraz naukowcy z Ukrainy: dr Ivan Rusev, mgr Iryna Miedviedieva i dr Aleksander Kagalo.
Co zdecydowało o podjęciu badań o wpływie wojny w Ukrainie na delfiny?
Chcieliśmy nagłośnić fakt, że dzikie zwierzęta, w szczególności delfiny, są ofiarami wojny nie mniej niż ludzie. Skala cierpienia zwierząt podczas wojny jest ogromna, ale z kilku powodów fakty te pozostają nieznane. Po pierwsze, los innych istot często jest przyćmiony przez tragedię ludzi. Po drugie, prowadzanie badań naukowych podczas wojny jest niezwykle trudne. I po trzecie, nawet w czasach pokoju monitorowanie śmiertelności niektórych gatunków nie należy do łatwych zadań, tym bardziej nie jest jasne, co się z nimi dzieje podczas wojny. Na przykład, śmiertelność waleni wynikająca z działań wojennych nie była nigdy dotąd badana. Jedyne badania dotyczą stosunkowo krótkotrwałych morskich ćwiczeń wojskowych, które okazały się śmiertelnym zagrożeniem dla licznych gatunków waleni. Zatem można spodziewać się, że długotrwała wojna będzie oddziaływać na te ssaki morskie jeszcze dotkliwiej. Jeden ze współautorów naszego artykułu, Ivan Rusev, mieszka i prowadzi badania na wybrzeżu Morza Czarnego jako pracownik naukowy Parku Narodowego Tuzliwskie Limany. Po wybuchu wojny zauważył wzrost liczby martwych delfinów wyrzuconych na brzeg. Otrzymywał również podobne doniesienia z innych krajów w basenie Morza Czarnego. Te raporty były dla nas niepokojące, ponieważ wszystkie trzy gatunki waleni zamieszkujące Morze Czarne - morświn zwyczajny, delfin butlonosy i delfin zwyczajny - są wymienione na Czerwonej Liście IUCN zagrożonych gatunków. Dlatego zdecydowaliśmy się przeprowadzić badania naukowe, aby dowiedzieć się, jak rosyjska agresja na Ukrainę wpływa na walenie żyjące w Morzu Czarnym oraz jaka jest skala zagrożenia.
Na czym polegały badania?
W badaniach wykorzystaliśmy podejście łączące naukę tradycyjną i obywatelską. Obywatelska nauka jest użytecznym narzędziem do zbierania dużej ilości danych na rozległym obszarze badań. Zwykle polega na inicjatywach projektowych, w których świadomie bierze udział grupa wolontariuszy bez wykształcenia naukowego, zbierając i przekazując dane naukowcom, którzy następnie analizują dane i interpretują wyniki. Wpadliśmy na pomysł, że nieco inne podejście do nauki obywatelskiej również mogłoby przynieść dobre efekty. Na przykład naukowcy mogą zbierać informacje udostępniane w Internecie przez wiele osób, które nie biorą świadomie udziału w konkretnym projekcie, ale udostępniają informacje publiczne w mediach społecznościowych. Ogromna liczba ludzi korzysta z mediów społecznościowych, dlatego pomyśleliśmy, że mogą one być źródłem informacji, które w inny sposób byłyby bardzo trudne do uzyskania w długim okresie czasu i na dużym obszarze, szczególnie podczas wojny. Przypuszczaliśmy, że spotkanie z wyrzuconym na plażę delfinem jest dla wielu ludzi głęboko emocjonalnym wydarzeniem, dlatego prawdopodobieństwo, że świadkowie zdarzeń udostępnią informacje i/lub zdjęcia na platformach mediów społecznościowych wydawało się bardzo wysokie. Ponadto posty w mediach społecznościowych często zawierają tagi, co ułatwia wyszukiwanie informacji. To podejście ma przewagę nad dotychczasową koncepcją nauki obywatelskiej, która wymaga szkolenia wolontariuszy lub wprowadzenia skomplikowanego projektu, co może być niemożliwe w czasie wojny. Przez trzy miesiące (V-VII 2022) podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę, przeszukiwaliśmy Internet i zbieraliśmy informacje na temat martwych delfinów i morświnów publikowane w mediach społecznościowych, zarówno na Ukrainie, jak i w innych krajach nad Morzem Czarnym (Bułgaria, Rumunia, Gruzja, Turcja i Rosja).
Ponieważ wyniki uzyskane za pomocą nauki obywatelskiej mogą nie być tak dokładne jak te uzyskane za pomocą tradycyjnych metod naukowych, równocześnie przeprowadziliśmy rzeczywiste badania śmiertelności delfinów na fragmencie wybrzeża Morza Czarnego w Parku Narodowym Tuzliwskie Limany w Ukrainie. Finalnie porównaliśmy wyniki uzyskane w badaniu wykorzystującym informacje pochodzące z mediów społecznościowych z wynikami dokładnej analizy śmiertelności delfinów przeprowadzonej przez nasz zespół badawczy na wybrzeżu Tuzliwskich Limanów. Uzyskane przez nas wyniki odnieśliśmy też do danych sprzed wybuchu wojny.
Jakie są najważniejsze wyniki badań?
Obydwa podejścia metodologiczne przyniosły zbieżne wyniki, pokazując znaczny wzrost śmiertelności waleni na skutek działań wojskowych w Morzu Czarnym. Za pomocą mediów społecznościowych zebraliśmy dane dotyczące około 2500 ciał delfinów i morświnów wyrzuconych na wybrzeże Morza Czarnego podczas trzech miesięcy trwania projektu. Ponieważ tylko 6-8% martwych waleni jest wyrzucanych na brzeg (pozostałe opadają na dno), 2500 znalezionych na plażach waleni przekłada się na przybliżoną śmiertelność pomiędzy 37 500 a 48 000 osobników w ciągu zaledwie 3 miesięcy wojny. To jest ogromna liczba, która stanowi jedną szóstą do jednej piątej populacji waleni w Morzu Czarnym, liczącej około 253 000 osobników przed wojną. W dłuższej perspektywie trwania działań militarnych na Morzu Czarnym tamtejsze walenie mogą stanąć w obliczu wyginięcia.
Aby porównać wyniki naszych obu podejść metodycznych, tj. informacji zebranych z mediów społecznościowych i informacji dostarczonych z badań terenowych na fragmencie wybrzeża Morza Czarnego w Parku Narodowym TuzliwskieLimany, obliczyliśmy liczbę martwych waleni na kilometr wybrzeża w obu przypadkach. Wyniosło to odpowiednio 0,5 i 0,7, co wskazuje na zbieżność wyników niezależnie od zastosowanej metodyki badań. Pozwala to wnioskować, że informacje uzyskane z mediów społecznościowych dobrze odzwierciedlały śmiertelność delfinów i morświnów na skutek prowadzonej wojny.
Porównaliśmy także nasze wyniki dotyczące śmiertelności waleni w czasie wojny z danymi sprzed wojny. Ujawniło to, że śmiertelność waleni podczas działań wojskowych na Morzy Czarnym wzrosła od 8,8 do 14,3 razy w zależności od lokalizacji.
Martwe delfiny i morświny, które zostały wyrzucone na brzeg podczas trwania naszego projektu, posiadały liczne obrażenia odniesione na skutek konfliktu zbrojnego na Morzu Czarnym. Poza obrażeniami ciała wiele osobników było też wychudzonych, co wskazuje na śmierć z powodu głodu i hipotermii. Dzieje się tak na skutek używania przez wojsko sonarów, które uszkadzają część mózgu delfinów niezbędną do nawigacji i polowania (walenie posługują się w tym celu echolokacją). Inne wyrzucone przez morze osobniki miały oznaki choroby dekompresyjnej, prawdopodobnie spowodowanej szybkim wypłynięciem na powierzchnię podczas eksplozji. Niektóre walenie znalezione na plażach były jeszcze żywe, ale tak ciężko ranne, że ich ratunek był niemożliwy. Niezaprzeczalnie walenie należą do wyjątkowo inteligentnych istot zdolnych odczuwać różnorakie emocje w stopniu podobnym do ludzi. Jest zatem oczywiste, że te czujące istoty ogromnie cierpią, zanim umrą z powodu obrażeń odniesionych podczas konfliktu zbrojnego. Nie ma też wątpliwości, że umierają długie godziny w bólu. Delfiny rozwijają samoświadomość wcześniej niż ludzie, a ich inteligencja dorównuje wielkim małpom, co czyni je drugim najmądrzejszym stworzeniem po ludziach. W tej perspektywie okrucieństwo, jakiego doświadczają z powodu działań wojennych na Morzu Czarnym, wydaje się powodować cierpienie bliskie temu jakie odczuwają ludzkie ofiary wojny.
Jak wojna na Ukrainie przyczyniła się do wzrostu liczby ofiar wśród ssaków morskich? Jak są one zabijane?
Wiele delfinów zginęło w wyniku obrażeń bezpośrednio spowodowanych przez eksplozje. Ciągłe eksplozje w Morzu Czarnym były spowodowane między innymi licznymi minami, bitwą morską o Wyspę Węży oraz rosyjskim ostrzałem portu w Odessie i jej okolicach.
Inne osobniki straciły życie z powodu choroby dekompresyjnej, ponieważ eksplozje mogą powodować gwałtowne wynurzenie waleni na powierzchnię.
Kolejnym dużym problemem są sonary używane przez okręty wojenne, które niszczą część mózgu delfina, nazywaną melonem. Odpowiada ona za nawigację i polowanie. Bez tegodelfiny nie mogą przeżyć. Wcześniejsze badania nad wpływem morskich manewrów wojskowych na waleniewykazały, że ekspozycja na sygnały sonaru prowadzi do dużego deficytu energetycznego tych zwierząt. Niestety, utrata energii powyżej 40% stanowi śmiertelne zagrożenie dla delfinów i może być skutkiem zaledwie dziesięciu dni głodówki. Udokumentowano, że sygnały sonaru mogą zakłócać zachowanie waleni na odległość do 90 mil morskich, co sugeruje, że rozległe i duże operacje wojskowe podczas wojny mogą pozostawić niewiele miejsc bez zakłóceń dla delfinów i morświnów żyjących w Morzu Czarnym.
Które gatunki waleni zamieszkujących Morze Czarne są najbardziej zagrożone?
Wszystkie trzy gatunki ssaków morskich zamieszkujące Morze Czarne - morświn, delfin butlonosy i delfin zwyczajny- są umieszczone na Czerwonej Liście IUCN zagrożonych gatunków. Jeden z trzech podgatunków morświna, czyli morświn czarnomorski, jest ograniczony występowaniem do Morza Marmara i Morza Czarnego. W 2019 roku populacja morświna czarnomorskiego została oszacowana na zaledwie 90 970 osobników. Zatem może ona wkrótce stanąć w obliczu wyginięcia.
Jakie są wnioski wypływające z badań?
Po pierwsze, obie nasze metody badawcze dostarczyły podobnych wyników, co świadczy o gwałtownym wzroście śmiertelności waleni w Morzu Czarnym podczas rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Po drugie, zbieżność wyników wskazuje na to, że szacunkioparte na danych uzyskanych z mediów społecznościowych dość dokładnie odzwierciedlają poziom śmiertelności waleni wykazany przez nas w tradycyjnym naukowym podejściu. Zatem testowana przez nas metoda z wykorzystaniem mediów społecznościowych wydaje się odpowiednia do badania śmiertelności waleni na podstawie wyrzuconych na brzeg ciał.
Po trzecie, mimo różnorodnych negatywnych oddziaływań wojny na przyrodę, literatura naukowa zdaje się poświęcać temu zagadnieniu znacznie mniej uwagi niż na przykład negatywnym oddziaływaniom przemysłu czy rolnictwa. Aby zwrócić większą uwagę na los zwierząt dotkniętych konfliktem zbrojnym, konieczne jest nagłośnienie tego problemu. Naszym zdaniem wykorzystanie nauki obywatelskiej może być skutecznym podejściem w celu zwrócenia uwagi na cierpienie zwierząt w czasie wojny.
Jakie są ograniczenia przeprowadzonych badań?
Przeważnie wyniki każdego projektu naukowego stanowią jedynie przybliżenie rzeczywistości, i należy mieć na uwadze, że wyniki mogą być obarczone pewnymi błędami. Jednakże, nasz projekt wykorzystał dwie zupełnie różne metody, które dostarczyły zbieżne wyniki. Pozwala to wnioskować, że uzyskane przez nas przybliżenie jest dość dokładne. Jeśli chodzi o gwałtowne zwiększenie śmiertelności delfinów i morświnów w Morzy Czarnym na skutek rosyjskiej agresji na Ukrainę oraz ogromne cierpienie tych wspaniałych ssaków morskich, to jest to pierwszy projekt, w którym chcielibyśmy się pomylić, co jest dla nas unikalnym uczuciem. Naukowcy zwykle chcą mieć rację, ale tym razem chcielibyśmy się mylić. Dla nas wyniki naszego badania są porażające.